Kami - czas iść na swoje
-
- Posty: 567
- Rejestracja: ndz mar 09, 2014 9:18 pm
Re: Kami - czas iść na swoje
Witajcie na forum. Trzymamy mocno kciuki za Was. Powodzenia na Waszej wspólnej drodze.
Re: Kami - czas iść na swoje
Witajcie na Forum Trzymamy kciuki za Was wszystkich Zyczymy pociechy z Kamiego,a Jemu samemu,żeby jak najszybciej sie odnalazl w swoim prawdziwym domu i byl w nim szczesliwy
Niecierpliwie czekamy na wiadomosci od Was
Niecierpliwie czekamy na wiadomosci od Was
Re: Kami - czas iść na swoje
Ups...Katera pisze: zaznaczył teren ... cały teren ... wszystkie jego elementy ... wielokrotnie,
To emocje, psie emocje.
Pira to ostra babka, ale Kamo nie ma wątpliwości, ze dama gra pierwsze skzrypce.
Trzymam kciuki za ułożenie się całej ekipy, pozdrowienia!!!!
P.S> To ja się z Wami dziś spotkałam.
Re: Kami - czas iść na swoje
No to melduję
dzień 1
Kamo z godziny na godzinę był coraz bardziej wyciszony i zrelaksowany, co nie znaczy, że nie należy wykorzystać okazji do nauki. Zaczynam go przyzwyczajać do komend wykorzystując jego naturalne zachowania - póki co wprowadzamy 'waruj' gdy się kładzie i 'usiądź', jak siada. nic na siłę, tylko żeby słyszał słowa i kiedyś skojarzył je z zachowaniem.
dzień 2
rano, po powrocie męża z pracy, trochę się chyba zbytnio rozentuzjazmował i postanowił 'zaznaczyć' lodówkę - muszę zadzwonić do stolarza i pochwalić go za okleinę idealnie imitującą naturalne drewno
wyjeżdżamy na weekend - zastanawialiśmy się, czy nie zrezygnować i nie stresować dodatkowo psa, ale jednak jedziemy. Kamo za nic nie chciał wsiąść do auta, położył się, przyssał do podłoża, okopał i wywiesił transparent! nie wsiądzie! wsiadł - znaczy, został włożony do samochodu. W podróży zachowuje się wzorowo!
w Koszęcinie, w ośrodku, wszyscy są nim oczarowani (no bo jest słodziak!) i pytają co to za rasa. nikt nie słyszał o takiej
Kamo postanowił zaznaczyć każde (słownie: KAŻDE) drzewo i domek, i auto, i tę kępkę trawy też. Bardzo dużo pije, ale się nie dziwie - potrzebuje się przygotować do takiego znaczenia.
pierwszy spacer po lesie za płoty. Kamo na smyczy to chodzący chaos!
wieczorem ognisko - ogień uspokaja Kamo najwyraźniej - zaczyna odsłaniać brzuch
dzień 3
rozpoczął się wyjątkowo wcześnie, bo zwierzyna (Kamo i Pira) postanowiła się pobawić - na 2 mkw w domku.
potem spacer do lasu - uczymy się komendy 'do mnie'... na smyczy to nadal wariat
na zdjęciu (załącznik) widać odpoczynek po karmieniu, chociaż na uwięzi też da się pozaczepiać wzajemnie i poszturchać z koleżanką.
po powrocie do domu wszedł już jak do siebie, znakomicie się bawią z Pirą i co się okazało - Kamo UWIELBIA wręcz czesanie! bo to taki inny rodzaj głaskania i pieszczot. nie odpuścił, musiałam go szczotkować do znudzenia!
pierwsi goście - Kamo już obszczekuje obcych (i gości, i wcześniej sąsiada, i robotników za płotem), ale jest przyjazny. podchodzi do głaskania, bo tego nigdy za wiele!
niedługo dostanie własną budę na te rzadkie chwile, kiedy będzie zostawał sam w kojcu. już zamówiona - ocieplana zabawek swoich nie potrzebuje, bo z pełnym tupetem podbiera piłki Pirze - chyba nie wie, czym ryzykuje
dzień 1
Kamo z godziny na godzinę był coraz bardziej wyciszony i zrelaksowany, co nie znaczy, że nie należy wykorzystać okazji do nauki. Zaczynam go przyzwyczajać do komend wykorzystując jego naturalne zachowania - póki co wprowadzamy 'waruj' gdy się kładzie i 'usiądź', jak siada. nic na siłę, tylko żeby słyszał słowa i kiedyś skojarzył je z zachowaniem.
dzień 2
rano, po powrocie męża z pracy, trochę się chyba zbytnio rozentuzjazmował i postanowił 'zaznaczyć' lodówkę - muszę zadzwonić do stolarza i pochwalić go za okleinę idealnie imitującą naturalne drewno
wyjeżdżamy na weekend - zastanawialiśmy się, czy nie zrezygnować i nie stresować dodatkowo psa, ale jednak jedziemy. Kamo za nic nie chciał wsiąść do auta, położył się, przyssał do podłoża, okopał i wywiesił transparent! nie wsiądzie! wsiadł - znaczy, został włożony do samochodu. W podróży zachowuje się wzorowo!
w Koszęcinie, w ośrodku, wszyscy są nim oczarowani (no bo jest słodziak!) i pytają co to za rasa. nikt nie słyszał o takiej
Kamo postanowił zaznaczyć każde (słownie: KAŻDE) drzewo i domek, i auto, i tę kępkę trawy też. Bardzo dużo pije, ale się nie dziwie - potrzebuje się przygotować do takiego znaczenia.
pierwszy spacer po lesie za płoty. Kamo na smyczy to chodzący chaos!
wieczorem ognisko - ogień uspokaja Kamo najwyraźniej - zaczyna odsłaniać brzuch
dzień 3
rozpoczął się wyjątkowo wcześnie, bo zwierzyna (Kamo i Pira) postanowiła się pobawić - na 2 mkw w domku.
potem spacer do lasu - uczymy się komendy 'do mnie'... na smyczy to nadal wariat
na zdjęciu (załącznik) widać odpoczynek po karmieniu, chociaż na uwięzi też da się pozaczepiać wzajemnie i poszturchać z koleżanką.
po powrocie do domu wszedł już jak do siebie, znakomicie się bawią z Pirą i co się okazało - Kamo UWIELBIA wręcz czesanie! bo to taki inny rodzaj głaskania i pieszczot. nie odpuścił, musiałam go szczotkować do znudzenia!
pierwsi goście - Kamo już obszczekuje obcych (i gości, i wcześniej sąsiada, i robotników za płotem), ale jest przyjazny. podchodzi do głaskania, bo tego nigdy za wiele!
niedługo dostanie własną budę na te rzadkie chwile, kiedy będzie zostawał sam w kojcu. już zamówiona - ocieplana zabawek swoich nie potrzebuje, bo z pełnym tupetem podbiera piłki Pirze - chyba nie wie, czym ryzykuje
- Załączniki
-
- 10410839_10204325455633445_6024516932354969273_n.jpg (68.48 KiB) Przejrzano 8933 razy
-
- Posty: 567
- Rejestracja: ndz mar 09, 2014 9:18 pm
Re: Kami - czas iść na swoje
och jak bardzo czekałam na takie świetne wiadomości Bardzo się cieszę ,że sie wszystko dobrze układa. Kamiś miał wielkie szczęscie . Zasłużył na to słodziak
Re: Kami - czas iść na swoje
To NAJLEPSZA wiadomośc dla Kamisia.
Super masz sie psiaczku w cudownym swoim domku.
Nowa Rodzinko Kamiego; Dziekujemy
Super masz sie psiaczku w cudownym swoim domku.
Nowa Rodzinko Kamiego; Dziekujemy
Re: Kami - czas iść na swoje
Wspaniala relacja !Dziekuje za serce i za zrozumienie dla Kamisia w tym kolejnym etapie Jego zycia To kochany psiak.Naprawde na to zasłuzyl
Z niecierpliwoscia czekamy na kolejne relacje
Z niecierpliwoscia czekamy na kolejne relacje
Re: Kami - czas iść na swoje
Ogromnie miło czytac taką relację. Wygląda na to, że zwierzaki sie dogadały i raczej będą trzymać sztamę.
Kamo lubi piłkę ... niemożliwe... taki dzikus leśny?
W ramach inspiracji podrzuce linka do takiego forum, gdzie sa zaproponowane rózne cwane sposoby jak można psa nauczyć róznych rzeczy za pomocą wzmocnień pozytywnych http://www.szkoleniepsow.fora.pl/.
Pięknie razem wyglądaja Pira i Kamo.
Kamo lubi piłkę ... niemożliwe... taki dzikus leśny?
W ramach inspiracji podrzuce linka do takiego forum, gdzie sa zaproponowane rózne cwane sposoby jak można psa nauczyć róznych rzeczy za pomocą wzmocnień pozytywnych http://www.szkoleniepsow.fora.pl/.
Pięknie razem wyglądaja Pira i Kamo.
Re: Kami - czas iść na swoje
Super wiadomości Dobrze,że psiaki się dogadują A na resztę trzeba czasu i cierpliwości.Oby tak dalej się Wam układało!!