Kudłaty z Wejherowa

czyli o adoptowanych psach, które były pod naszą opieką
biedronka8
Posty: 567
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 9:18 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: biedronka8 »

Hania twarda jesteś , jeszcze się opierasz urokowi Kudłatego :lol: a są jakies zapytania o niego? Masz wieści od kierowniczki schroniska?
Obrazek

Hania.C
Posty: 373
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:37 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Hania.C »

Dotej pory byli jedni chetni.Jedno dziecko 9 letnie drugie podobno male.Spotkalam ich nawet,bo wczoraj mijalisy się na spacerku.Spacerowali z pieskem ON-podobnym.Nie zdecydowali sie na Kudlatego,bo dluga siersc,a ich poprzedni pies mial jakąs chorobe skory, z ktora sobie nie poradzili.Widzialam tych ludzi juz drugi czy trzeci raz w schronisku.Fajni.ON-podobny dzis u nich zamieszka.Widac Kudlaty musi poczekac na swojego czlowieka.

Jaka "twarda "jestem,to wiecie ... ;)
Na razie mam plan oswajania psa ze wszystkim co się da ,a do spacerow z trzema psami juz sie przyzwyczailam.Za tydzien pewne zaczniemy jezdzic samochodem...Ktos kiedys doceni tego "swiatowego psa".Jesli ktos szuka radosnego przyjaciela,grzecznego, kochanego,to Kudlaty taki wlasnie jest.Jest lubiany przez wszystkich pracownikow schroniska ,bo Jego nie da sie nie lubić.Szybko sie uczy,szybko oswaja sie z nowymi sytuacjami ...a od siebie dodam ,że nic nie daje tyle radosci jak pokazanie przyjacielowi wlasnie tego nowego,pokazanie Mu ,ze nowe moze byc fajne.Bo,ze fajnie byc razem,to Kudlaty juz wie :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Karina
Posty: 1231
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 1:24 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Karina »

Hania podziwiam :) I to co robisz dla Kudłatego i fakt,że faktycznie jeszcze się nie złamalaś :D Szacun!!
Obrazek

Awatar użytkownika
Kasia
Posty: 393
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:52 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Kasia »

Tonia pisze:Ależ piękny ten Kudłaty!!! <3 Może nadamy mu jakieś ładniejsze imię? :D
Popieram! :)
Obrazek

Hania.C
Posty: 373
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:37 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Hania.C »

A ja uwazam,ze nie ma Mu co macić w glowie ,bo reaguje na "Kudlatego".Je tego imienia uzywam jak chcę zwrocic Jego uwagę ,zawolac gdy zaczyna ciagnac na smyczy itd.A tak mowie do Niego "Kudlaś"i to jest już zapowiedzia miziania ,glaskania..kochany jest ;)
wczorajsze nowinki :
Kudlaty-szwy po kastracji dzisiaj zdjęte,wszystko Ok,nawet nie mruknął.Spacer zaliczony.Psa konie nie interesują,krowy tez nie,kon z dżokejem na grzbiecie-juz bardziej,ale Kudlaty grzeczny jest,jak "idziemy' ,to idziemy.Jestesmy na etapie fascynacji zabami i jaszczurkami.Musielismy dzisiaj ustalac ,ze jednak idziemy ,a nie czekamy na jaszczurke ,ktora gdzies zwiala.Pies mi sie rozplaszczyl na polnej drodze i merdajac ogonem chcial na gada czekac :lol:
Obrazek

Ania M.
Posty: 1113
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:47 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Ania M. »

CZekał, az koleżanka jaszczurka się podłaczy pod spacer nad rzekę :mrgreen:

Hania.C
Posty: 373
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:37 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Hania.C »

Zapewne :) Wygladałabym wtedy jak dr Dolittle z ekipą :mrgreen:
Obrazek

Luk
Posty: 143
Rejestracja: ndz kwie 13, 2014 11:19 am

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Luk »

Oj, Haniu; widze to kolorowo ;-) :-)

Hania.C
Posty: 373
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:37 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Hania.C »

Bylismy na spacerze.krowa z bliska ,to dopiero stwor;-)Nie to samo co krowa na choryzoncie.Kudlaty byl mniej zainteresowany zaprzyjaznianiem niż krowa;-)Ale wspieralismy się ;-)a jak sie okazalo,że mozna sie za mnie schowac ,to już bylo Ok.Najwazniejsze,ze nie pozwolilismy sobie na odwrot i ucieczkę :) Tacy mocni jestesmy :lol:
Obrazek

biedronka8
Posty: 567
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 9:18 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: biedronka8 »

z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój wpadków :) koniecznie Hania porób zdjęcia Kudłatego po wizycie w spa.
Obrazek

ODPOWIEDZ