Blondyna Tina w typie hovka z Gostynia
: pn mar 17, 2014 3:57 pm
Blondynka hovkopodobna Tina oczekuje na adopcje w schronisku.
Na swoim wydarzeniu na FB pzredstawia się tak - cytuję za https://www.facebook.com/14497126888674 ... 59/?type=1
Cześć - Jestem Tina
Jestem 4- letnią rudą suczką.
Mówią, że ze mnie straszny urwis... - przyznaje się
Mówią, że charakterna jestem - tak to Ja
Mówią, że stróż ze mnie dobry - nie zaprzeczam... ba - najlepszy
I piszę otwarcie - umiem pokazać ząbki. Więc trzeba nade mną zapanować. Ale proszę się nie bać. Nie taka Tina straszna, jak ją opisują. Od kiedy mieszkam w schronisku w Dalabuszkach, jestem bardzo grzeczna i łagodna, nigdy nie zdarzył mi się żaden nieprzyjemny incydent. Nocami pilnuję razem z kolegą schroniska, a w ciągu dnia z chęcią wychodzę na spacerki z wolontariuszami. Uwielbiam mizianie, ale bez przesady, poważna ze mnie dama, więc trzeba zachować umiar. Utrzymuję czystość, w brudzie przecież mieszkać nie będę
Mówią, że idealnie wyczuwam kiedy mogę sobie pozwolić na więcej, mądra jestem
Mogę mieszkać w kojcu i pilnować Ci podwórka - bo stróż ze mnie najlepszy, ale będziesz musiał wyprowadzać mnie na spacerki i wypuszczać, żebym mogła zbadać teren, czy nic nam nie grozi.
A tak poza tym fajnie chodzę na smyczy. Jestem już po sterylizacji, zaszczepiona, odrobaczona i zachipowana.
No i fotki panny Tiny
Na swoim wydarzeniu na FB pzredstawia się tak - cytuję za https://www.facebook.com/14497126888674 ... 59/?type=1
Cześć - Jestem Tina
Jestem 4- letnią rudą suczką.
Mówią, że ze mnie straszny urwis... - przyznaje się
Mówią, że charakterna jestem - tak to Ja
Mówią, że stróż ze mnie dobry - nie zaprzeczam... ba - najlepszy
I piszę otwarcie - umiem pokazać ząbki. Więc trzeba nade mną zapanować. Ale proszę się nie bać. Nie taka Tina straszna, jak ją opisują. Od kiedy mieszkam w schronisku w Dalabuszkach, jestem bardzo grzeczna i łagodna, nigdy nie zdarzył mi się żaden nieprzyjemny incydent. Nocami pilnuję razem z kolegą schroniska, a w ciągu dnia z chęcią wychodzę na spacerki z wolontariuszami. Uwielbiam mizianie, ale bez przesady, poważna ze mnie dama, więc trzeba zachować umiar. Utrzymuję czystość, w brudzie przecież mieszkać nie będę
Mówią, że idealnie wyczuwam kiedy mogę sobie pozwolić na więcej, mądra jestem
Mogę mieszkać w kojcu i pilnować Ci podwórka - bo stróż ze mnie najlepszy, ale będziesz musiał wyprowadzać mnie na spacerki i wypuszczać, żebym mogła zbadać teren, czy nic nam nie grozi.
A tak poza tym fajnie chodzę na smyczy. Jestem już po sterylizacji, zaszczepiona, odrobaczona i zachipowana.
No i fotki panny Tiny