Strona 8 z 12

Re: Ursa w schronisku na Śląsku

: pn cze 02, 2014 1:07 pm
autor: Luk
Oj, większa od Tajsona 5 cm i o 10 kg :(
Byliśmy na szczegółowej wizycie u weta;Guzek przy listwie mlecznej NIE ZOSTAŁ USUNIETY ( a była okazja przy sterylizacji ). Biodra są dobre, natomiast kręgosłup kiepski (duże zmiany ) , serducho w normie, zęby tragiczne mogące powodować stany zapalne kregosłupa (przeniesienie bakterii);( gryzła kamienie (?), łańcuch, kraty ?? ) do przeswietlenia, po wzmocnieniu. Ula dostała zestaw środków przeciwbólowych (kręgosłup) i... GeriatiVet. Przykazanie; odchudzić powoli, w celu odciązenia kregosłupa. Mocz w normie, krew; zwiększone leukocyty, do powtórzeni za tg.
Także babina do troskliwej opieki.
Dwa krótkie spacerki; zaliczone.
Mieszkanie; tylko na parterze.
Na dziś; jeszcze "bezchłopakowo " ;-)

Re: Ursa w schronisku na Śląsku

: pn cze 02, 2014 9:48 pm
autor: Luk
Jeszcze raz Dziewczyny; Iza, Beatka, Karina dzięki za dodatkowa pomoc.
Jutro, jeśli będzie bez dodatkowych niespodzianek ( poza Ulą ) napiszę więcej o spotkaniu wyższego rzędu ;-)

Re: Ursa w schronisku na Śląsku

: wt cze 03, 2014 5:24 pm
autor: Luk
Dzisiaj odbyło sie wreszcie "spotkanie na szczycie".
Co za niespodzianka; Ula pilnowała mojego auta; nie dała sie nikomu zbliżyc (czyt. psom ).
Po wysiadce, psiury powąchały sie i chłopakom zebrało sie na amory, ale... Ula skutecznie je pogoniła.
Potem każde zjadło obiadek w oddzielnym pomieszczeniu i wspólny spacer (Ula na smyczy) , bez excesów.
Zawładneła moim garażem, który pilnuje .
Przybyło jej expresji i checi życia. To na tyle relacji :) :) :)

Re: Ursa w schronisku na Śląsku

: czw cze 05, 2014 11:18 am
autor: Luk
News z nastepnego dnia;
Ula z Tajsonem chodzą luzem po posesji. Lucky z Panem w pracy.
Po moim przyjeździe porannym z miasta; Ula zademonstrowała taki taniec radosci, że ledwie ustałam na nogach (dobrze, ze nie skakała) :D :D :D
Pedzi za mna wszedzie., (szybkim marszem ma sie rozumiec ;-) )
Dzieki Magdo M, za Porade : Metacam, zawiesine; działa :-)

Re: Ursa w schronisku na Śląsku

: czw cze 05, 2014 11:59 am
autor: biedronka8
Nie mogę sobie wyobrazić tego tańca od Uli :lol: Teresa od kiedy Ula z Tobą zamieszkała same wspaniale wiadomości czytamy od Was. To teraz poprosimy o zdjęcia wesołej Uli z chłopakami :)

Re: Ursa w schronisku na Śląsku

: czw cze 05, 2014 1:19 pm
autor: Karina
Zaiste wspaniałe wieści :) Tereska jesteś wielka ! I zdjęcia zdecydowanie Tak, bardzo poprosimy, a moze jakiś filmik się uda ? :)

Re: Ursa w schronisku na Śląsku

: czw cze 05, 2014 2:27 pm
autor: Luk
Czekam na baterie do aparatu i coś zamieścimy ;-)

Re: Ursa w schronisku na Śląsku

: czw cze 05, 2014 7:46 pm
autor: Tonia
Tereso, jakie to wspaniałe wieści. Ja też dołączam się do prośby o fotki Uli w nowym wcieleniu! :)

Re: Ursa w schronisku na Śląsku

: czw cze 05, 2014 9:28 pm
autor: biedronka8
A ja myślę ,żeby już dziewczynom zmienić wątek. Bo ani ona w schronisku , ani na chodniku . Tylko szczęsciara u Tereski jest:)

Re: Ursa w schronisku na Śląsku

: pt cze 06, 2014 4:39 pm
autor: Luk
Stado egzystuje bez zastrzeżeń :D; chodzą luzem po posesji, choc mam wątpliwości kto w nim przewodzi ;)
U Uli objawił sie błysk w oku, zaczepia mnie łapa, na spacerkach... podgryza delikatnie w reke ;) :D; do domu; pedzi (jak na nią ).
Spacerki nie są długie, gdy sie zmeczy kładzie sie i wracamy do domu.
Troche zrozumienia dla psich dolegliwości, racjonalnie dozowany ruch, ciepły kąt, swój człowiek; czynią cuda.
Bezcenny ten wesoły wodzący wzrok, witanie przy bramie i... obopólna radośc; cieszymy sie z siebie :-) nawzajem :-)
To mądry pies, odważny, ... dominujacy, ma swietną orientacje w terenie. Czuje sie, jakby zawsze była z nami :-).
Pana też słucha, jak jej każe wyjśc na dwór; wychodzi. Bo najchetniej siedziała by w domu :-)
W paszczy też lepiej; stany zapalne znikają (efekt leków p.zapalnych )
No tak Moniko, tytuł zdecydowanie nie ten; Ursa=Ula, w nowym domu ;-)