Kudłaty z Wejherowa

czyli o adoptowanych psach, które były pod naszą opieką
Ania M.
Posty: 1113
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:47 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Ania M. »

CYWIŃSKI ??? !!!!

:D :D :D

Awatar użytkownika
Tonia
Posty: 527
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 3:21 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Tonia »

Kudłaś Cywiński!!! Brawo!!! :D :D :D
Obrazek

biedronka8
Posty: 567
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 9:18 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: biedronka8 »

Brawo Kudłaty . To teraz jak jesteś już Cywiński to musisz strzec i pilnować wszystkich swoich Kobiet :D
Świetny początek roku dla Kudłasia :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Karina
Posty: 1231
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 1:24 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Karina »

Super :D Piękny początek Nowego Roku - wszyscy jesteście Wspaniali :D
Obrazek

Luk
Posty: 143
Rejestracja: ndz kwie 13, 2014 11:19 am

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Luk »

No, Haniu; jesteś Hania WSPANIAŁA ;-) :-)
Czytam dopiero teraz z uśmiechem na twarzy (jak wszystkie Twoje Posty) i z wielką radością.
Kudłaś Cywiński= to jest to na co wszuscy czekalismy z... utesknieniem .
Witaj w układzie "TRÓJKOWYM", wielkopsim ;-)

Awatar użytkownika
Kasia
Posty: 393
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:52 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Kasia »

Gratulacje dla Kudłasia i dla Ciebie Haniu! Wszyscy jesteście Wielcy Szczęściarze, a Kudłaś największy, bo który facet ma aż trzy własne Dziewczyny? ;)
Obrazek

Ania M.
Posty: 1113
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:47 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Ania M. »

I to same blondynki.... marzenie niejednego samca :D

Hania.C
Posty: 373
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:37 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Hania.C »

cd,cd....
pt. 8 MARCA dniem.........Kudłatego :lol: :lol: :lol:

8 marca minęło 8 miesięcy od zamieszkania Kudłatego z nami.
Jak to szybko zleciało ....
Ile wspólnie przeżyliśmy przez te 8-cy...

Kudłaś od pierwszego dnia zjednał sobie cala moją rodzinę i wszystkich znajomych.Nawet ci ,którzy głosem "zdroworozsądkowym"próbowali coś konstruktywnego powiedzieć na temat mojej decyzji ,milkli pod jednym spojrzeniem Kudłatego.Dlatego dane mi było nie usłyszec ,co tez sobie o mnie myślą :lol:
Był tylko jeden przeciwnik.Nie byle jaki.Duży,silny,zazdrosny-"zastępca prezesa",pierwsza po Tii ,czyli Aira.
Nie było więc ani spokojnie,ani nudno.Było burzliwie,zamaszyscie i z chirurgiem w tle ;)
Za to teraz -pełna zgoda

Dziewczyny nauczyły Kudłatego zwyczajów panujących w domu.
Gdy wracam z pracy psy czekają aż rozpakuję zakupy,zdejmę kurtkę,przebiorę buty.Siedzą grzecznie.Potem jest głaskanie ,przytulanie,merdanie,albo bardziej ekspresyjnie -śpiewne piski i tańce połamańce ( wszystko x 3 i wszystko identycznie ;-) )

Nie nauczyły go jeszcze kraść ,ale to tylko kwestia czasu pewnie ;)

Nadal jeżdzimy do szkoły i wreszcie normalnie ćwiczymy (pomyśleć ,że kiedyś trzeba było prawie chusteczką przed nosem Kudłatego machać ,żeby mnie zauważył)

Nigdy nie myślałam , ze będę miała trzy psy.....no to mam...
i wiecie co ?
Przyjemnie jest się wtulić w to czarne futro,które już teraz,tak jak blondynki,pachnie domem :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Karina
Posty: 1231
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 1:24 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Karina »

Kudłaś miał mnóstwo szczęścia :) Jak czytam Twoje wpisy to tak mi się ciepło robi na sercu - naprawdę to coś wspaniałego :)
Obrazek

Luk
Posty: 143
Rejestracja: ndz kwie 13, 2014 11:19 am

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Luk »

Piękne liryczne podsumowanie, pewnego odcinka czasu.
Dalej będzie równie pięknie :-), albo i piękniej :D , lecz bardziej "czarodziejsko" być nie może :D .
Musimy zaczarować ten czas z trópsim stadem.
Kto się da zachęcić ;-) ???

ODPOWIEDZ