Kudłaty z Wejherowa

czyli o adoptowanych psach, które były pod naszą opieką
Ania M.
Posty: 1113
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:47 pm

Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Ania M. »

W przytulisku dla zwierząt w Dabrówce koło Wejherowa przebywa „Kudłaty”.

Obrazek Obrazek



Trafił tam 6 marca 2014 roku z terenu miasta Wejherowa. Ma ok. 2 lat. Jest posłuszny. Ładnie chodzący na smyczy. Zna komendę "siad" i "łapa". Posiada książeczkę zdrowia z aktualnymi szczepieniami przeciwko wściekliźnie i chorobom zakaźnym. Jest również odrobaczony oraz odpchlony. Kontakt w sprawie adopcji pod numerem telefonu 607 540 557

Pies nie wykazuje agresji do innych zwierząt i ludzi, ale reaguje niepokojem na silne hałasy.

http://schroniskodabrowka.pl/site-map/p ... d%C5%82aty

Awatar użytkownika
Karina
Posty: 1231
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 1:24 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Karina »

"Kudłaty" jest bardzo hovkowy, a że to młody pies, szybko, pod odpowiednią opieką, pozbył by się swoich psich strachów i stałby się normalnym hovkiem ;) :D W schronie przebywa od niedawna, więc jeszcze stosunkowo łatwo będzie można wyprowadzić go na hovka :).
A oto dowody na hovkowość Kudłatego - czyż nie jest piękny i przytulaśny ? Będzie dla swojego człowieka super towarzyszem, trzeba tylko dać mu szansę!

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Tonia
Posty: 527
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 3:21 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Tonia »

Ależ piękny ten Kudłaty!!! <3 Może nadamy mu jakieś ładniejsze imię? :D
Obrazek

Luk
Posty: 143
Rejestracja: ndz kwie 13, 2014 11:19 am

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Luk »

Wyjełaś mi to z ust; Izo ;-)
Piekny jest :) :) :)

Awatar użytkownika
Karina
Posty: 1231
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 1:24 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Karina »

Kudłaty ma kilka swoich strachów,ale nic dziwnego - w końcu pies schroniskowy. Ale jest na tyle ufny i kontaktowy,że z chęcią podejmuje wyzwania i szybko, z odpowiednimi przewodnikami przezwycięża strachy.Jest pod opieką Agnieszki - wolontariuszki i Hani, które "oswajają" strachy Kudłatego. Rzeka została już prawie oswojona - nie wywołuje już stresu w Kudłatym. Dziewczyny, jesteście wspaniałe,a Kudłaty jeszcze wspanialszy :D. Kilka najnowszych fotek psiaka

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Przed Kudłatym jeszcze wiele nauki, ale jesteśmy dobrej myśli i mamy nadzieję,że ten psiak znajdzie szybko swojego człowieka :)
Obrazek

Hania.C
Posty: 373
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:37 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Hania.C »

Wczoraj tez pospacerowalismy.Najpierw -rzeka,pozniej las i łaka.Ten pies bedzie dla kogos wspanialym towarzyszem pieszych wedrowek.Wczoraj korzystalismy ze smyczy do dogtrekkingu.Kudlaty kroczyl przede mna,nie ciagnal ,nie szarpal,ot poprostu wspolny spacer :) ....no i umowilismy sie na nastepny ;)
Obrazek

Luk
Posty: 143
Rejestracja: ndz kwie 13, 2014 11:19 am

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Luk »

Ale fajne wieści. Haniu oswajacie strachy. Super, że Kudłaty ma Was w pobliżu. To naprawde piekny pies :-)

Hania.C
Posty: 373
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:37 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Hania.C »

Wczoraj dowiedzialam sie od Agnieszki ,ze Kudlaty pojechal na zabieg kastracji.Nerwy...Wieczorem dzwonilam do weterynarza opiekujacego sie schroniskowymi psiakami .Uspokoił mnie,że wszystko jest Ok.Umowilismy sie na dzis w schronisku.Kudlatego zastalismy dobrym stanie,zadowolonego ,merdajacego ogonem.Doktor obejrzal psiaka i pozwolil nam iść na spacer.Zdjelismy klosz,no bo kto by w kloszu spacerowal ;) i pospacerowalismy (oboje sie juz do tych spacerkow przyzwyczajamy ...)Za 10 dni zdjęcie szwow ....no i oczywiscie umowilismy sie na kolejne wspolne czlapanie :)

eh...fajny ten Kudlaty...
Obrazek

Awatar użytkownika
Tonia
Posty: 527
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 3:21 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Tonia »

Hania.C pisze: eh...fajny ten Kudlaty...
Haniu, no! ... 8-)
Obrazek

Hania.C
Posty: 373
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 6:37 pm

Re: Kudłaty z Wejherowa

Post autor: Hania.C »

Bylam u Kudlatego.Kochany z niego pies.Cieszy sie jak nie wiem co.Zasuwal ze schroniska na ten spacer jak przeciag.Do rzeki radosnie,bo rzeke to my teraz kochamy:-)Potem poszlismy do lasu.Potrafi sie przestraszyć i odskoczyc ,trochę przy tym szarpnąć.No ale jak spada galaz komus prawie na glowę ,albo jakieś ptaszydlo z wrzaskiem wystartuje spod lap ,to chyba mozna byc zaskoczonym .Wystarczylo powiedziec 'no cos ty ,przeciez nic sie nie dzieje ,poklepac i juz Kudlaty zapomnial o jakims tam halasie i kontynuowal spacer.Poszlismy do stadniny-reakcja na konie-zerowa,na krowy -zerowa.Daniele za plotem troche go zaciekawiy,no bo nie codziennie widzi sie takie kropkowate,podskakujace i jeszcze z tak smiesznie majtajacymi sie ogonkami ;-)Wylecial jakis burek pilnujacy swojego gospodarstwa-tez bazkonfliktowo.I podejsc i siad na smaczka zrobić,no psi ideal sie tu marnuje...cd w piątek
Obrazek

ODPOWIEDZ