Re: Kudłaty z Wejherowa
: pt lip 25, 2014 3:21 pm
Ale pozorant wcale go nie przestraszyl.Co prawda nie zakladal przy Kudlasiu rekawa ale Kudlaty koniecznie chcial mu zabrać bat.Zeszlismy z placu i wtedy weszly owczarki.No Kudlas jak uslyszal szczekanie ,to chcial też chcial wziąc udzial w tym balu.Jak zaczal szczekac tym swoim basem...normalnie najbardziej obronny z obronnych
Nowi kursanci ,ci co ostatnio dziwili się widząc "goldenki" na rękawie to, nawet pytali czy z tym czarnym obrone będzemy robić Musialam wytlumaczyć ,że Kudlas ma inną misje do spelnienia
No i potwierdzilo się ,ze ludzie jednak czują wiekszy respekt przed czarnymi psami...
Dzis pierwsza wspolpraca wejherowskiego tercetu egzotycznego:
Zalatwianie przekaski dla wszystkich:
Najpierw przyszedl Kudlaty pomarudzic,ze w zoladku zrobiło sie pusto i wyciagnąl mnie do kuchni.Dziewczyny oczywiscie polecialy za nami.Wszyscy dostali przekąskę za grzeczne i cierliwe siad.Po jakims czasie Aira zostala wytypowana do zalatwienia smaczka .Aira zalatwia to w ten sposob ,ze przychodzi ,szczeknie i prowadzi,na wypadek gdybym zapomniala gdzie te smaczki trzymam no i oczywiscie znow potrojna procesja do kuchni (Aira,Kudlaś i Tia-to to sie nigdy nie spieszy ,bo wie ,ze i tak dostanie pierwsza),znow wszyscy grzecznie siedzą,znow wszyscy dostali po smaczku
Potem jeszcze sprawdzili,ze na dworze jest nadal tak beznadziejnie goraco i zgodnie wybrali opcję sjesty w domu
Nowi kursanci ,ci co ostatnio dziwili się widząc "goldenki" na rękawie to, nawet pytali czy z tym czarnym obrone będzemy robić Musialam wytlumaczyć ,że Kudlas ma inną misje do spelnienia
No i potwierdzilo się ,ze ludzie jednak czują wiekszy respekt przed czarnymi psami...
Dzis pierwsza wspolpraca wejherowskiego tercetu egzotycznego:
Zalatwianie przekaski dla wszystkich:
Najpierw przyszedl Kudlaty pomarudzic,ze w zoladku zrobiło sie pusto i wyciagnąl mnie do kuchni.Dziewczyny oczywiscie polecialy za nami.Wszyscy dostali przekąskę za grzeczne i cierliwe siad.Po jakims czasie Aira zostala wytypowana do zalatwienia smaczka .Aira zalatwia to w ten sposob ,ze przychodzi ,szczeknie i prowadzi,na wypadek gdybym zapomniala gdzie te smaczki trzymam no i oczywiscie znow potrojna procesja do kuchni (Aira,Kudlaś i Tia-to to sie nigdy nie spieszy ,bo wie ,ze i tak dostanie pierwsza),znow wszyscy grzecznie siedzą,znow wszyscy dostali po smaczku
Potem jeszcze sprawdzili,ze na dworze jest nadal tak beznadziejnie goraco i zgodnie wybrali opcję sjesty w domu