Strona 6 z 14

Re: Kudłaty z Wejherowa

: ndz lip 20, 2014 10:27 pm
autor: Karina
Jejku, ależ przebudzenie :o Toż zawału można dostać! Ale Cie syn zaskoczył ;) No no, zobaczymy co z tego wyniknie 8-) Ciekawe... :mrgreen:

Re: Kudłaty z Wejherowa

: pn lip 21, 2014 12:20 pm
autor: Hania.C
Rozstrozowal mi sie Kudlas ,ze hej.Tylko dudni tym swoim basem w ogrodzie.Dziewuchy wyspacerowane celebruja sjestę ,a ten jest niezmordowany.Porzadny spacer,sniadanko (pewnie dawno juz spalone ),potem bieganie z pilka po ogrodzie,polozy sie na 5 min,napije sie wody i Kudlas jak nowy :-)Teraz wcale mnie nie dziwi jego chudość.
Zainteresowanie jaszczurkami nadal przeogromne ... ;)

Re: Kudłaty z Wejherowa

: pn lip 21, 2014 9:25 pm
autor: Luk
Z ogromną przyjemnością czyta sie takie wiadomosci.
Jak baśn o szcześliwym Kudłasiu w otoczeniu Pań i do tego Panek wychodzi rankiem :D :D :D :D Coś pieknego :) :) :)

Re: Kudłaty z Wejherowa

: śr lip 23, 2014 5:07 pm
autor: Hania.C
Dokumentu cd.
Kudłaty jest z nami od 2 tygodni. Relacje budują się. Wczoraj psiaki zostaly same w domu,ja pojechalam do sklepu.Gdy wrocilam zastalam cala trojkę spokojnie spiącą.Moje dziewczyny nie witają sie nachalnie.Siedząc w holu czekają az rozpakuję zakupy.Wtedy jest czas na przywitanie.Ciekawa bylam zachowania Kudlatego.Otóz nic klopotliwego się nie stalo.Zadnego gmerania nosem w siatkach,zagladania do zakupow,podskakiwania.Jak spokój ,to spokoj. Czekalismy na odwiedziny znajomych szkoleniowcow. Powitanie -bardzo kulturalne :-)Pogawedzilismy na tarasie,psiaki wyglaskane ,odpoczywaly wokol nas.Zachwytow na temat Kudlatego bylo tyle ,ze niektorym (czytaj Aira)to wydalo sie wręcz niesprawiedliwe.Do tego Kolega jeszcze bawil sie z Kudlatym pilką.
Aira z obrazoną miną opuscila towarzystwo i ulozyla się w pokoju.W pozegnaniu Gosci nie chciala brac udzialu,więc dalismy jej spokoj (aż obraza minie ;-) ).
Gdy zamykalam za Goscmi bramę uslyszalam jakies zamieszanie w kuchni....Aira musiala przekonac Kudlatego,żeby przestal robic za gwiazdę.
Skonczylo sie na skarceniu Airy i rozmasowaniu łapy Kudłasia.
Dziś kolejny dzien powstawania nowego ukladu. Zgodnie,choć jeszcze nie razem.Bez zgrzytow. Gdy sa sami nie dochodzi do zadnych konfliktow.Trzeba bardzo uwazac ,żeby wzgledami obdarzac ich sprawiedliwie.

pozdrawiamy :)

Re: Kudłaty z Wejherowa

: śr lip 23, 2014 6:16 pm
autor: Karina
CZysta radość jak się czyta Hania Twoje historie o trójcy :D Poprawa humoru gwarantowana :)

Re: Kudłaty z Wejherowa

: śr lip 23, 2014 7:44 pm
autor: biedronka8
Aż się wierzyć nie chce ,że już dwa tygodnie minęło . Chyba mimo obrażonej lekko Airy i tak można stwierdzić ,że wszystko odbywa się bardzo pokojowo. Nawet nie sądziłam ,że tak fajnie od początku będzie:)

Re: Kudłaty z Wejherowa

: śr lip 23, 2014 10:13 pm
autor: Hania.C
Aira jest poprostu bardzo zazdrosna o mnie.Z tej zazdrosci to nawet dała sie dzisiaj wyczesać (choc za tym nie przepada)bylebym tylko nie czesala tego czarnucha.Mine miala tak zadowoloną jak nigdy i nawet jej nie przeszkadzalo ,ze Kudlaty polozyl sie przy niej.
Spodziewalam sie ,ze bedzie gorzej.Na razie to ich zachowanie jest zupelnie normalne

Re: Kudłaty z Wejherowa

: czw lip 24, 2014 5:41 pm
autor: Luk
Haniu, to w dużej mierze zależy od Twojego zachowania i nastawienia do psow; spokojne, zrównoważone.
To i psy tak sie zachowują.
Cieszcie sie powiekszonym stadem.
To tak fajnie uratowac skrzywdzoną psią dusze :-)

Re: Kudłaty z Wejherowa

: czw lip 24, 2014 9:54 pm
autor: Hania.C
Dziś na spokojnie.Tia z Airą wyspacerowane zostaly w domu,a Kudlaty byl w szkole.Pocwiczyl dwie godzinki.Cwiczylismy przychodzenie na zawolanie,odwracanie uwagi od innych psiakow i podazanie za mną i cierpliwosć ,i jeszcze raz cierpliwosć ,i wytrzymywanie na "siad" ...i cierpliwość.......no i cierpliwosc :lol:
Po naszych zajeciach odbywaly sie zajecia z obrony.Przy okazji sprawdzilismy reakcje na trzask bata-blyskawiczne zlokalizowanie odglosu i radosne zainteresowanie.Idealny pasazer samochodu-wskakuje do bagaznika,zachowuje sie bardzo spokojnie.

Re: Kudłaty z Wejherowa

: pt lip 25, 2014 10:26 am
autor: Karina
No to piękne postępy robi Kudłaty :) Swoją drogą jestem ciekawa jakby zareagował na pozoranta - wiem, jeszcze za wczesnie ;)