Maks to młodziutki, (wiek ok. 20 m-cy), bezproblemowy piesek, ufny, przyjazny, wesoły. Uwielbia zabawy, mizianki, a nade wszystko przytulanki i głaskanie, Wpatrzony w człowieka, uważny, delikatny, grzeczny. Uwielbia dzieci! Puchata kulka szczęścia i radości, idealny towarzysz dla całej rodziny. Radosny kompan do wycieczek za miasto, spacerów, zabaw, a także wspólnego wylegiwania na kanapie. Świetnie dogada się z innymi domowymi pupilami, nie przejawia cienia agresji. Jest psem średniej wielkości. Potrzebuje kochającego domu z dziećmi, bo to typowy piesek rodzinny.
Pokochaj Maxa, a przekonasz się, jak cudownie iść przez życie z prawdziwym przyjacielem u boku!
wydarzenie Maksia na FB,
https://www.facebook.com/events/876833122410109/
sporo fotek psiaka mozna zobaczyc tez na stronie Ostoi - hostelu dla psow, gdzie Maksio aktualnie przebywa
https://www.facebook.com/OSTOJA.psiHOSTEL?fref=nf
Maksio
Re: Maksio
Historia Maksia jest tajemnicza. Informacja o nim dotarla internetowo. Piesek przebywal w okolicach Opoczna i tam na nasza prosbe zostal zatrzymany w jednym z gospodarstw. Pojechalam po chlopaka, zasmialam sie na widok jego gabarytow (spodziewalam sie psa dwakroc wiekszego) zalozylam obrozke, smycz, ale nijak na tej smyczy chodzic nie umial To byla dla niego kompletna nowosc. Na szczescie byl przekupny i lubil kielbaske, pozwolil mi wziasc sie na rece i wpakowac do klatki. Pewnie podobala mu sie ta nasza klatka, uzyczona przez moja suczke . Potem jechalismy w okolice Radomia, maluch siedzial, a wlasciwie lezal grzecznie, nie wiercil sie, nie marudzil. Podroznik idealny.
Na miejscu wysiadl bez problemu. ZOstal odrobaczony, zabepieczony pzreciw kleszczom.
Szybko poczul sie jak u siebie, dobrze aklimatyzowal wsrod sporego stada psow.
Na miejscu wysiadl bez problemu. ZOstal odrobaczony, zabepieczony pzreciw kleszczom.
Szybko poczul sie jak u siebie, dobrze aklimatyzowal wsrod sporego stada psow.