Bruno z Jasła
Bruno z Jasła
Bruno albo komuś uciekł,albo został wyrzucony. Nie wiadomo. Ma około 10 miesięcy. I miał pierońskie szczęście,że nie przekroczył granicy i został odstawiony do punktu przetrzymań, którym opiekują się mega wspaniali ludzie Diana i Jakub. To jest bardzo porządny punkt - ciepłe budy, porządne kojce. Po dwóch tygodniach kwarantanny Bruno poszedł na tymczas do Diany i Jakuba. Mial tam jak w niebie Okazalo się,że Bruno jest w typie hovka, więc zaczeliśmy razem szukać domku dla Bruna.Diana podsyłała namiary, my jako fundacja sprawdzalismy ludzi.I wreszcie znalazł się super domek dla Bruna! Psiak dziś pojechał do swojego nowego domku. Króciutko był naszym podopiecznym,ale to lepiej dla psiaka,że nie musiał być przewożony w inne miejsca.Zawsze to mniej stresu dla kudłacza. Wielkie podziekowania i uklony dla Diany Jesteście naprawdę niesamowici!!! Kilka fotek Bruna z naszego pierwszego spotkania.Mamy nadziję,że nowi opiekunowie Bruna już wrótce sami się odezwą i będą wrzucać fotki Psiak jest mega pozytywny i bardzo mamluśny
-
- Posty: 567
- Rejestracja: ndz mar 09, 2014 9:18 pm
Re: Bruno z Jasła
Powodzenia całej nowej powiększonej rodzinie:) Teraz z niecierpliwością czekamy na nowe wiadomości i zdjęcia .
Re: Bruno z Jasła
Mały - miałes farta. Spisuj się,najlepiej jak umiesz
Re: Bruno z Jasła
Witam
Bruno jest u nas od wczorajszego wieczora .Po 3-godzinnej jeździe dotarliśmy do domu.Nasza suczka Zuzia zaakceptowała nowego domownika .Co prawda ofuknęła go 2 razy ale teraz razem leżą na poduszce.Koty również nie reagują.Dziś byliśmy na pierwszym spacerze .Bruno niestety na smyczy bo boję się że ucieknie lub się zgubi .
Bruno jest u nas od wczorajszego wieczora .Po 3-godzinnej jeździe dotarliśmy do domu.Nasza suczka Zuzia zaakceptowała nowego domownika .Co prawda ofuknęła go 2 razy ale teraz razem leżą na poduszce.Koty również nie reagują.Dziś byliśmy na pierwszym spacerze .Bruno niestety na smyczy bo boję się że ucieknie lub się zgubi .
Re: Bruno z Jasła
Witajamat1603 pisze:Dziś byliśmy na pierwszym spacerze .Bruno niestety na smyczy bo boję się że ucieknie lub się zgubi .
Bardzo dobrze, że Bruno jest na smyczy, bo faktycznie mógłby uciec lub zwiać.....Proponuję nie puszczać Bruna luzem dopóki nie wypracuje się w 100% przywołania...wiem , że to trudne ale szkoda, aby psiak się zgubił. Najlepiej zastosować 8 m linkę i pozwolić psu biegać na tej lince a potem go zawołać i jak przybiegnie to dać mu smakołyka czyli nagrodę . Można tę metodę nagradzania za to że pies wrócił na przywołanie do właściciela stosować na ogrodzonym terenie. Dopiero jak psiak opanuje przywołanie to można go puścić na otwartym, bezpiecznym terenie. Polecam również dopięcie do obroży adresówki z numerem telefonu właściciela ( najlepiej metalowej, można zamówić na allegro ) lub zakupić obrożę z wyhaftowanym na niej numerem telefonu właściciela ( widziałam gdzieś takie, chyba na allegro ) Mój adoptowany Bugiś trzy razy zaginął ( ma tendencję do zwiewania jak ktoś nie domknie furtki ) i trzy razy się odnalazł dzięki adresówce. Ludzie którzy go znaleźli od razu do mnie zadzwonili
-
- Posty: 567
- Rejestracja: ndz mar 09, 2014 9:18 pm
Re: Bruno z Jasła
Witam serdecznie Was na forum. Od rana pisałam dziewczynom ,jaka jestem ciekawa co u Was . Fajnie ,że psiaki się zaakceptowały . Będziecie mieć dużo radości z nich. Animal planet na żywo . Wyczochrajcie Bruna porządnie od nas. I czekamy czekamy na wieści i zdjęcia:)
Re: Bruno z Jasła
Witam na forum Bardzo się cieszę,że podróż minęla w miarę spokojnie.To bardzo dobra wiadomość,że suczka zaakceptowała Bruna. I z tym puszczaniem Bruna luzem bym się nie spieszyła.Może się okazać,że ma duszę wędrowcy. Koleżanka już pisała o nauce przywołania, bardzo pożyteczna umiejętność.Sprawdzona na własnej skórze Można w sklepach internetowych ( będzie taniej niż w zwykłym chyba ) zakupic i 10 metrowe linki.Żeby miał więcej swobody można dwie takie linki solidnie związać i już będzie 20 metrów Piszcie kochani, piszcie i pamietajcie o odchudzaniu A jak beda zdjęcia ,a nadal będzie problem ze wstawianiem to ja chętnie pomogę i moge powstawiać , albo możecie tylko link do albumu ze zdjęciami wrzucić .
Re: Bruno z Jasła
Ja również witam, bardzo się cieszę, że wszystko fajnie się zapowiada i gorąco proszę o fotki naszego czarnego przystojniaka
Pozdrowienia od Kasi i Thugo
Pozdrowienia od Kasi i Thugo
-
- Posty: 567
- Rejestracja: ndz mar 09, 2014 9:18 pm
Re: Bruno z Jasła
Rozmawiałam dziś z Panią Agnieszką . Bruno już na dobre się zadomowił w nowym domku. Szczeka i pilnuje swojego obejścia. Stosunki z rezydentką ułożyły się nadzwyczaj dobrze. Chodzi za dziewczyną krok w krok i naśladuje ją. Państwo są ubożsi o dwa kapcie które Bruno ma na sumieniu Jeszcze ma w nocy wpadki z czystością ale się chłopak dopiero uczy zachowania w domu. Apetyt mu dopisuje , został pięknie wyczesany i zdaje się mu to sprawiać przyjemność
To czekamy na zdjęcia
To czekamy na zdjęcia
Re: Bruno z Jasła
Gratulacje dla nowej rodzinki Bruna! Witajcie i piszcie jak najwięcej o szczęściarzu! Trzymamy kciuki za szybką naukę czystości. Trochę cierpliwości i konsekwencji i będzie po sprawie! Wiem, co mówię - mam w domu 2,5-miesięcznego szczeniaka...