Kami - czas iść na swoje
Kami - czas iść na swoje
Kami - podopieczny Fundacji HovaWarty
Nadszedł czas, aby Kami poszedł „na swoje”. Szukamy dla niego opiekuna, z którym ten psiak przejdzie razem przez życie.
Kami błąkał się samotnie dłuższy czas po szydłowieckich bezdrożach, głodny i wystraszony. Od marca przebywa w hoteliku dla psów, gdzie nabrał zaufania do ludzi na tyle, że chętnie podejmuje oferowany mu kontakt, głaskanie, akceptuje dorosłych i dzieci. Jest psem umiarkowanie aktywnym, bardzo lubi spacery - spokojnie chodzi na smyczy i długiej lince.
Bez ekscytacji mija inne psy w hotelikowych boksach, domowe ptactwo.
Nie jest jeszcze w pełni przyzwyczajony do zabiegów pielęgnacyjnych (czyszczenie uszu, zębów, czesanie). Żywiony jest suchą karmą Happy Dog. Nie ma odruchu pilnowania zasobów (pokarmu, zabawek itp.). Bez problemu odbywa wizyty u weterynarza. Mieszka w kojcu z ciepłą budą. Może zostawać sam, nie cierpi na lęk separacyjny.
Kami potrzebuje opiekuna, który spokojnie poprowadzi go przez życie, nauczy współpracy. Lepszy byłby raczej dom z ogródkiem na przedmieściach niż mieszkanie w bloku lub w kamienicy w mieście, bo takich miejskich warunków Kami jeszcze nie zna.
Ponieważ Kami jest psem „po przejściach” szukamy mu opiekuna, który już ma doświadczenie z psami lub interesują go tajemnice psiej psychiki.
Kami ma swój własny wątek na forum Fundacji „HovaWarty” http://forum.hovawarty.org.pl/viewtopic.php?f=19&t=31
Oczywiście służymy pomocą i radami w każdej chwili i zapraszamy do kontaktu: Karina tel. 603759934
Nadszedł czas, aby Kami poszedł „na swoje”. Szukamy dla niego opiekuna, z którym ten psiak przejdzie razem przez życie.
Kami błąkał się samotnie dłuższy czas po szydłowieckich bezdrożach, głodny i wystraszony. Od marca przebywa w hoteliku dla psów, gdzie nabrał zaufania do ludzi na tyle, że chętnie podejmuje oferowany mu kontakt, głaskanie, akceptuje dorosłych i dzieci. Jest psem umiarkowanie aktywnym, bardzo lubi spacery - spokojnie chodzi na smyczy i długiej lince.
Bez ekscytacji mija inne psy w hotelikowych boksach, domowe ptactwo.
Nie jest jeszcze w pełni przyzwyczajony do zabiegów pielęgnacyjnych (czyszczenie uszu, zębów, czesanie). Żywiony jest suchą karmą Happy Dog. Nie ma odruchu pilnowania zasobów (pokarmu, zabawek itp.). Bez problemu odbywa wizyty u weterynarza. Mieszka w kojcu z ciepłą budą. Może zostawać sam, nie cierpi na lęk separacyjny.
Kami potrzebuje opiekuna, który spokojnie poprowadzi go przez życie, nauczy współpracy. Lepszy byłby raczej dom z ogródkiem na przedmieściach niż mieszkanie w bloku lub w kamienicy w mieście, bo takich miejskich warunków Kami jeszcze nie zna.
Ponieważ Kami jest psem „po przejściach” szukamy mu opiekuna, który już ma doświadczenie z psami lub interesują go tajemnice psiej psychiki.
Kami ma swój własny wątek na forum Fundacji „HovaWarty” http://forum.hovawarty.org.pl/viewtopic.php?f=19&t=31
Oczywiście służymy pomocą i radami w każdej chwili i zapraszamy do kontaktu: Karina tel. 603759934
Re: Kami - czas iść na swoje
Dziewczyny napiszcie, który to jest Szydłowiec; na Śląsku? (znalazłam 3 w PL )
i gdzie dokładnie przebywa Kami ( i inne), bo niektórzy szukają psa, ale w określonej odległości od ich m-ca zamieszkania.
i gdzie dokładnie przebywa Kami ( i inne), bo niektórzy szukają psa, ale w określonej odległości od ich m-ca zamieszkania.
Re: Kami - czas iść na swoje
Teresko - Szydłowiec jest ok 15-20 km od Radomia, w kieunku na Kielce.
Odwiedziłam Kamika przy okazji transportu podwózki czarnucha z radomskiego schroniska.
Kami - Kamo (tak nazywa go pan Piotr) jest średnim, ale mocnym psem. Smakołyki pomogły nam w nawiązaniu kontaktu, lecz widoczne było, że uwaga psa kieruje sie cały czas ku osobie, którą zna i której ufa. Ja owszem miałam chwilę uwagi jako posiadacz smakołyków, ale nie jest taki pzrekupny, że od razu "cały jestem twój".
Mimo, że byłam osobą nową, obcą podążał ze mną na smyczy, pozwolił sie głaskać, podotykać, poklepywać. Lubi byc czesany. Nie jest typem umizgującym się, całuśnym i rozmerdanym, rzekłąbym, że pasuje mu traktowanie po męsku - spokojnie, bez ekscytacji i zbędnych emocji. Taki prawdziwy psi facet, a nie puchata maskotka.
Odwiedziłam Kamika przy okazji transportu podwózki czarnucha z radomskiego schroniska.
Kami - Kamo (tak nazywa go pan Piotr) jest średnim, ale mocnym psem. Smakołyki pomogły nam w nawiązaniu kontaktu, lecz widoczne było, że uwaga psa kieruje sie cały czas ku osobie, którą zna i której ufa. Ja owszem miałam chwilę uwagi jako posiadacz smakołyków, ale nie jest taki pzrekupny, że od razu "cały jestem twój".
Mimo, że byłam osobą nową, obcą podążał ze mną na smyczy, pozwolił sie głaskać, podotykać, poklepywać. Lubi byc czesany. Nie jest typem umizgującym się, całuśnym i rozmerdanym, rzekłąbym, że pasuje mu traktowanie po męsku - spokojnie, bez ekscytacji i zbędnych emocji. Taki prawdziwy psi facet, a nie puchata maskotka.
Re: Kami - czas iść na swoje
Dzieki, o to chodzi
Re: Kami - czas iść na swoje
Kami nadal poszukuje domku i swojego prywatnego człowieka. Zapraszamy na wydarzenie Kamiego
https://www.facebook.com/events/1452305298356042/
https://www.facebook.com/events/1452305298356042/
Re: Kami - czas iść na swoje
Kamo się powoli aklimatyzuje w swoim nowym śląskim domu
Trochę na początku był nerwowy i hiperaktywny, zaznaczył teren ... cały teren ... wszystkie jego elementy ... wielokrotnie, ale potem się nawet pobawił z nową współlokatorką, a teraz już zaczyna się wyciszać... będzie dobrze
Od jutra zaczynamy pracę, bo nie ma na co czekać
Trochę na początku był nerwowy i hiperaktywny, zaznaczył teren ... cały teren ... wszystkie jego elementy ... wielokrotnie, ale potem się nawet pobawił z nową współlokatorką, a teraz już zaczyna się wyciszać... będzie dobrze
Od jutra zaczynamy pracę, bo nie ma na co czekać
Re: Kami - czas iść na swoje
Bardzo się cieszę, że Kamo znalazł wreszcie swój dom.Super dom. Mam ogromną nadziję,że aklimatyzacja nie potrwa długo - Kamo to mądry i zrównoważony psiak. Bardzo, ogromnie się cieszę. Czekamy z niecierpliwością na duuuuużo zdjęć, relacji i nawet może jakieś filmiki Niech Wam się układa jak najlepiej
Re: Kami - czas iść na swoje
Witamy na forum Pani Kasiu! Fajnie Was tu widzieć Niech Wam się szczęści razem
Re: Kami - czas iść na swoje
Ogromnie się cieszę i życzę powodzenia! Proszę pisać i koniecznie dzielić się z nami fotkami! Trzymamy kciuki za szybki start Kamiego w jego prawdziwym domu!